W Grodzisku Mazowieckim doszło do zatrzymania 58-letniego mężczyzny, który poruszał się skradzionym rowerem elektrycznym. Okazało się, że przyjechał on na teren powiatu pomimo obowiązującego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Policja szybko odzyskała skradziony jednoślad i powiadomiła właścicielkę. Mężczyzna usłyszał już zarzuty karne, a jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania ze względu na ryzyko długotrwałego pozbawienia wolności.
Interwencja policji została zainicjowana po tym, jak funkcjonariusze otrzymali sygnał o mężczyźnie poruszającym się na skradzionym rowerze. Po krótkim czasie, podczas patrolu w rejonie dworca PKP, zauważyli osobę odpowiadającą opisanemu rysopisowi. Na miejsce szybko przybyli badacze, którzy skutecznie zatrzymali podejrzanego i sprawdzili jego pojazd. Właścicielka roweru potwierdziła, że to jej przedmiot, który chwilę wcześniej został skradziony.
Pochodzenie mężczyzny budziło zaniepokojenie, a dalsze ustalenia wskazały, że przyjechał on do Grodziska z Zielonej Góry i znajdował się na terenie powiatu od kilku dni. Wyłaniające się fakty ujawniły, że w przeszłości sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres trzech lat. Zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa zarzuty – dotyczące kradzieży mienia oraz niestosowania się do orzeczenia sądowego. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia, co pokazuje powagę sytuacji, w jakiej się znalazł.
Źródło: Policja Grodzisk Mazowiecki
Oceń: Zatrzymanie mężczyzny za kradzież roweru w Grodzisku Mazowieckim
Zobacz Także


